W świecie wieżowców, drapaczy chmur, trudno zachować odrobinę przestrzeni dla natury, dlatego coraz częściej można ją spotkać na dachach budynków. 

Ten niezwykły i praktyczny pomysł by przywrócić florę tam gdzie najmniej się tego spodziewamy jest stosowany od wieków i nadal budzi respekt architektów.     
Rosnąca popularność zielonych dachów związana jest z coraz większą świadomością ekologiczną społeczeństwa i powszechną dostępnością nowoczesnych materiałów budowlanych. Takie miejsce ma funkcje ekologiczne, ale też rekreacyjne, taki mikroklimat jest korzystny dla ludzi, a zielony dach upiększa szary miejski krajobraz, zatrzymując zanieczyszczenia i przyczyniając się do spadku kosztów utrzymania  zielonych budynków. Już w starożytności je stosowano, więc warto powrócić do takich rozwiązań. Do idei pomysłu na zielone dachy najbardziej przyczynił się w latach dwudziestych ubiegłego wieku Francuzki architekt Le Corbusier. Tak więc jeśli mieszkacie w wielkim mieście, gdzie nie ma szans na wyjście do lasu, warto sobie stworzyć na dachu, czy balkonie mały zielony zaktek.

Inspiracja: http://www.dachy.org

foto:http://bi.gazeta.pl/, http://www.agata.pl