Pamiętacie tą dziwną niby-zapowiedź, co ukazało się w tamtym tygodniu w Stardoll Magazynie? No pewnie że tak. „Jak można zapomnieć o czymś tak głupim?”- zapytają jedni. Ale być może znajdą się tacy, którzy stwierdzą: „Jak można zapomnieć o czymś tak świetnym?”. Jednak większość z Was powie: „CZY KTOŚ MI WYTŁUMACZY O CO CHODZI Z TYMI RnK?” I do tego właśnie służy ten artykuł. Etap drugi marketingu czas zacząć.

Załóżmy że w Wikipedii powstałaby definicja RnK. Jak ona by brzmiała?

RnK – właściwie Rozmowy (nie) Kontrolowane, wzorowane na Rozmowach w Toku, założone przez użytkowniczkę Stardolla Fioonnęę. Przedsięwzięcie na Stardoll, mające zapewnić użytkownikom Stardolla 5 minut śmiania się przed komputerem (bo śmiech to zdrowie, jak mawia Fioonnaa) oraz pogadania na temat Stardolla na choć trochę poważnie. Aktualnie RnK można poczytać na blogu http://stardollrozmowyniekontrolowane.blogspot.com/, a już za niedługo będą ukazywac się w Stardoll Magazynie w wersji skróconej. Na razie ukazały się 2 sezony RnK, pierwszy w ilosci 8 odcinków, drugi (i obecny) na razie liczy 4 odcinki.

A teraz pytanie które Was chyba najbardziej nurtuje – O CO CHODZIŁO Z TĄ ZAPOWIEDZIĄ?

To, moi drodzy, był po prostu marketing ;> Tylko i aż. Bo jedno trzeba przyznać – niektórym się to „coś” podobało, niektórym nie, ale chyba w każdym wzbudziło zainteresowanie ... a RnK zdecydowanie zasługują na zainteresowanie.

JUŻ W NASTĘPNYM ARTYKULE – odcinek RnK – w którym dowiecie się naprawdę, jak to jest być sławnym na Stardoll. Z występem JulitQii93, jednej z bardziej znanych projektantek na Stardoll.

A kto nie może się już doczekać RnK – tego zapraszam na http://stardollrozmowyniekontrolowane.blogspot.com/ - gdzie ma naprawdę dużo do czytania. Ale warto czytać. Szczególnie RnK.