Wyobraźcie sobie fryzurę – z tyłu ogolona głowa, po lewej na dole pozostawiony pukiel włosów a z przodu specjalnie przerzedzona grzywka. Kto mógłby mieć takie włosy? Być może gwiazda jakiejś szalonej kapeli… Nie tylko! Takie fryzury to znak rozpoznawczy chłopców z Monterrey w północnym Meksyku, na taki styl mówi się Cholombians. Nie tylko chodzi tu o najdziwniejszy, najoryginalniejszy wygląd włosów, ważny jest też sposób ubierania się oraz rodzaj słuchanej przez te osoby muzyki. Czyli można powiedzieć, że to rodzaj współczesnej subkultury. Ich strój zawiera najczęściej symbole religii i kultury ich kraju, stąd można zauważyć, że noszą medaliki z wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe czy obrazem San Judas Tadeo, czasami noszone są jako talizmany mające przynieść im ochronę. Niektórzy noszą szerokie, hawajskie koszule, chusty, workowate spodnie; często elementem ubioru jest też czapka z daszkiem.

Co o tym sądzicie? Śmieszne czy fajne?

Czy zaprojektujecie coś w tym stylu w StarDesign Jewelry? :p

Foto: flickr.com

AD88